Rządy bez opamiętania drukują pusty pieniądz, napędza to wzrost cen powszechnych dóbr. Rozumiem, że ceny wszystkiego wzrosną i już nie dziwię się, gdy płacę dwukrotnie więcej za coś, co jeszcze tydzień temu kosztowało połowę. Trzeba będzie zatem podnieść też ceny naszych usług. Problemy mam dwa: kiedy dokładnie podnieść i o
